poniedziałek, 9 lipca 2012

dzikie pola

Z racji takiej, że wieczorami trochę się nam nudzi postanowiłyśmy wyjść dzisiaj na spacerek. Chłodny wiaterek, zachodzące słońce i my same na dzikich polach :) Nie obeszło się bez damskich ploteczek i kilku fotek. Wreszcie uchwyciłam Karolinę:)
Jak byłam młodsza zawsze lubiłam łapać biedronki i liczyć ile ma kropek babcia mówiła mi " ile biedronka ma kropek tyle ma lat" . Tak w sumie nie wiem czy to prawda ale wciąż liczę kropki... :)

5 komentarzy:

  1. najlepsze są takie wieczorki ;))) z najlepszą kumpelą :)) ♥
    ps . dodaję do obserwowanych i będzie mi bardzo miło jak tez mnie dodasz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi tak samo babcia mówiła, jeśli chodzi o kropeczki na biedroneczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń