No rano było trochę stresu ale na szczęście egzamin poszedł jak po przysłowiowym maśle. Miejmy nadzieję, że zaliczymy. Jeszcze w środę etap praktyczny a to już trochę gorsze. Odrobina nauki nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Na szczęście dziś piękna i słoneczna pogoda więc opalanie to podstawa. Poszłam z Karolina na moją działeczkę i żar lejący się z nieba nas opalał. Z drugiej strony 33 stopnie , w samo południe nie jest wskazane :P ale trzeba nabrać kolorków po zimie.
lody Algida też były ;)
Ja dzisiaj też leniuchowałam:p
OdpowiedzUsuńZapraszam,nowa notka:)